Czas przełamać stereotyp niewykształconego sportowca! Badania prowadzone od wielu lat jednoznacznie wskazują na korzystny wpływ aktywności sportowej na wyniki egzaminów oraz osiągnięcia naukowe. Często sportowe zainteresowania i wyniki w nauce są traktowane jako odrębne obszary życia, a nawet istnieje przekonanie, że aktywność fizyczna może być przeszkodą w rozwijaniu zdolności intelektualnych dziecka. Istnieje jednak mnóstwo dowodów, które sprzeciwiają się temu przesądowi, udowadniając, że sport i nauka faktycznie idą ze sobą w parze.

Niestety, zakaz treningów jest częstym sposobem dyscyplinowania dzieci przez rodziców, jako kara za złe wyniki w szkole. By zrozumieć, czemu takie rozwiązanie nie służy poprawie ocen, zapraszamy do lektury artykułu. Zapoznajcie się z najmocniejszymi argumentami i wynikami badań dotyczącymi pozytywnego wpływu aktywności fizycznej na naukę wśród uczniów i uczennic na każdym etapie edukacji.

Sport a przyswajanie wiedzy

Zanim przejdziemy do samej kwestii ocen, warto nadmienić, że sport ma zbawienny wpływ na procesy związane z uczeniem się. Wielu naukowców jednoznacznie wykazało pozytywny wpływ aktywności fizycznej i uczestnictwa w zajęciach sportowych na wyniki szkolne oraz ogólne zdrowie psychiczne. Sport nie tylko kształtuje ciało, ale także odgrywa kluczową rolę w rozwijaniu umiejętności akademickich i poprawie samopoczucia, które pośrednio mają wpływ również na wyniki w szkole. 

Badania przeprowadzone przez Barbarę Gierobę (2019) sugerują, że aktywność fizyczna, zarówno ta na wysokim tętnie (czyli przykładowo biegi długodystansowe), jak i trening siłowy, obniża ryzyko wystąpienia depresji i zaburzeń lękowych, jednocześnie polepszając funkcjonowanie poznawcze, czyli zdolność do przyswajania nowych informacji. Znaczenie sportu wydaje się być szczególnie istotne w okresie nauki szkolnej, ponieważ przyczynia się do poprawy samopoczucia oraz zwiększenia sprawności mózgu.

Natomiast badania zespołu Mannino et al. (2019) podkreślają, że sport i aktywność fizyczna przyczyniają się do poprawy postrzegania własnego ciała, zwłaszcza u dzieci i nastolatków. Ponadto mają bezpośredni wpływ na zwiększenie poczucia własnej wartości i wiary we własną skuteczność – dwie istotne zmienne związane z wynikami szkolnymi.

Jak sport wpływa na wyniki egzaminów?

Regularne treningi często przedstawiane są jako przeszkoda w nauce. W końcu to kilka godzin w tygodniu, które dziecko spędza na stadionie czy na siłowni, zamiast nad książkami. Grupa badaczy z Hiszpanii postanowiła sprawdzić, czy takie stwierdzenia są zgodne z prawdą i okazuje się… że jest wprost przeciwnie!

Muñoz-Bullón, Sanchez-Bueno i Vos-Saz (2017) przeprowadzili analizę porównawczą wyników osiągnięć szkolnych między uczestnikami zajęć sportowych i uczniami, którzy nie trenowali. Wyniki jednoznacznie wskazują, że uczestnictwo w formalnych zajęciach sportowych wiąże się z wyższymi ocenami wśród uczniów. To odkrycie potwierdza, że korzyści zdrowotne wynikające z aktywności sportowej idą w parze z osiąganiem celów związanych z wynikami w szkole.

Rok później badania o podobnym zasięgu przeprowadziła ekipa naukowców prowadzona przez de Greeffa (2018). Po pierwsze, wskazują oni, że gwałtowna aktywność fizyczna pozytywnie wpływa na koncentrację. Co jednak ciekawsze, programy długotrwałej aktywności fizycznej nastawione na regularny trening mają korzystny wpływ na funkcje wykonawcze, uwagę i wyniki naukowe. Dowodzi to po raz kolejny, że regularna aktywność fizyczna może być kluczowym elementem poprawy ocen.

Szlaban na treningi

Podsumowując, regularne uprawianie sportu, w zależności od płci, statusu ekonomicznego i czynników psychospołecznych, nie działa negatywnie na wyniki naukowe dziecka, a najczęściej działa na nie pozytywnie. Po tym teoretycznym wstępie możemy przejść do konkretów, by zastanowić się, jak mądrze łączyć sport z nauką. Przede wszystkim musimy skończyć z przeświadczeniem, że zakazanie treningów pomoże uczniowi skupić się na zajęciach w szkole. 

Po pierwsze, szlaban na aktywność fizyczną dla młodego sportowca oznacza przerwanie jego rutyny. Bardzo prawdopodobne jest, że zmiana w sposobie gospodarowania czasu, będzie miała negatywny wpływ na zdolność do skupienia się na szkolnych obowiązkach

Po drugie, warto przypomnieć, że regularny trening przyczynia się nie tylko do poprawy ogólnej kondycji fizycznej, ale i korzystnie wpływa na efektywność uczenia się oraz zdolność radzenia sobie ze stresem związanym ze sprawdzianami. Jeśli więc rodzic dostrzega potrzebę wprowadzenia zmian w codziennych nawykach dziecka, warto poszukać źródła problemu w innym miejscu niż sport. Być może brak motywacji do nauki wynika z powszechnego współcześnie przebodźcowania związanego z mediami społecznościowymi. Warto porozmawiać z dzieckiem o negatywnym wpływie spędzania zbyt dużej ilości czasu i zasugerować ograniczenie Instagrama, TikToka czy Facebooka do maksymalnie 45 minut dziennie. Aplikacje na telefon jak SPACE, Qustodio czy Forest pomagają samodzielnie kontrolować screen-time, skutecznie tworząc więcej czasu w kalendarzu dziecka na naukę, spędzanie czasu z bliskimi czy relaks.

Po trzecie, zakazanie treningów może odbić się na młodym sportowcu dopiero po jakimś czasie. Rutyna i regularność cyklu treningowego jest kluczowa dla uzyskania oczekiwanych efektów na bieżni. Szlaban na treningi może doprowadzić do znacznego zahamowania postępów sportowych i gorszych wyników w sezonie startowym. Warto poważnie traktować ciężką pracę dziecka włożoną w postępy na treningach, by nie czuło się niedocenione. Ważne jest znalezienie równowagi między sportem a edukacją, by zapewnić dziecku wsparcie w obu sferach jego rozwoju.

Szczególnie złym pomysłem może okazać się karanie młodych sportowców szlabanem na treningi w tak zwanym sezonie, czyli okresie najważniejszych zawodów. Din (2005) udowodnił w swoim artykule, że kara polegająca na zakazie udziału w treningach dla młodych sportowców w okresie kluczowych zawodów może być niezbyt trafnym rozwiązaniem. Jego analiza danych wykazała brak istotnych różnic między ocenami uczniów przed sezonem i po sezonie.

Egzamin ósmoklasisty

Okres egzaminów ósmoklasisty to jeden z najtrudniejszych momentów dla młodego sportowca. Wydaje się, że rozterki związane z intensywną nauką i przygotowaniami do egzaminów mogą skłaniać do rezygnacji z regularnych treningów. Warto jednak zastanowić się, dlaczego nie należy poddawać się tej pokusie i utrzymać aktywność fizyczną w tym okresie. Może być kluczem do osiągnięcia sukcesu zarówno na stadionie, jak i w szkolnej ławce.

Egzaminy ósmoklasisty często wiążą się z dużym napięciem i presją, a aktywność fizyczna jest doskonałym narzędziem do radzenia sobie ze stresem. Regularne treningi pomagają w redukcji frustracji oraz poprawiają samopoczucie psychiczne. Możliwość lepszej regulacji emocji związanych z egzaminami przekłada się na spokojniejsze podejście do przyswajania materiału i skuteczniejsze zdawanie testów. 

Dodatkowo przerwy od siedzenia nad książkami pomagają odświeżyć koncentrację, o ile wypoczynek jest aktywny i nie przebodźcowuje ucznia. Dlatego też aktywność fizyczna jako forma rekreacji nie tylko odciąża umysł, ale również stanowi skuteczną strategię dla utrzymania optymalnej wydajności intelektualnej w trakcie okresu egzaminacyjnego.

Ponadto czas egzaminów to okres pełen zmian i małych rewolucji w życiu nastolatka. Warto zachować pewne elementy tygodniowej rutyny, by przyszły licealista miał swoje bezpieczne miejsce w tak trudnym czasie. To może pomóc w łatwiejszym przystosowaniu się do nowych wyzwań i zachowaniu stabilności psychicznej. Dlatego, nawet w trudnych chwilach, warto znaleźć czas na aktywność fizyczną, by wsparć zdolności intelektualne oraz zatroszczyć się o dobre samopoczucie i równowagę emocjonalną.

Młodzi sportowcy i ich oceny z WF

Dla rodziców szokujące mogą być oceny z wychowania fizycznego dzieci, które regularnie uprawiają sport. Mimo że dzieci spędzają wiele godzin na bieżni, a nawet jeżdżą na zawody ogólnopolskiej rangi, z WF-u dostają jedynie „dobry”, a czasem nawet „dostateczny”. Z czego wynika  ten paradoks? W tym przedmiocie oceny często zależą nie tylko od ogólnej sprawności fizycznej ucznia, ale także od umiejętności w poszczególnych dziedzinach sportowych. Dziecko będące doskonałym lekkoatletą może napotykać trudności na przykład w grach zespołowych, co może wpływać na ostateczną ocenę. Z tych względów, niestety, średnia często nie odzwierciedla wysiłku i sukcesów w sferze sportowej poza szkołą.

Zajęcia z wychowania fizycznego wymagają wysokiej frekwencji, co w przypadku rozwoju sportowego młodych zawodników nie zawsze przynosi efekty, jakie obiecuje program nauczania w ramach WF-u. Głównym celem lekcji wychowania fizycznego ma być „wdrożenie do aktywności fizycznej” – warto zastanowić się, czy dziecko, które kilka dni w tygodniu poświęca na dwu-, trzygodzinny trening, faktycznie takiego „wdrożenia” potrzebuje. Dodatkowo niektóre ćwiczenia proponowane przez nauczycieli zakłócają plany treningowe, niekiedy obciążając ponad miarę organizm młodego sportowca.

Dlatego też warto podjąć odpowiednie kroki, by zapobiec frustracji zarówno ze strony rodzica, jak i zawodnika. Przyjrzyjcie się kryteriom oceniania w przedmiocie wychowania fizycznego obowiązującym w szkole i postarajcie się zrozumieć, jakie umiejętności i aktywności są brane pod uwagę przy wystawianiu ocen. Pomoże to wam lepiej zrozumieć wystawioną przez nauczyciela ocenę.

Najważniejsze jednak jest wejście w dialog z nauczycielem WF i poinformowanie go o tym, że dziecko realizuje swoją potrzebę aktywności fizycznej w ramach zajęć lekkoatletycznych. Po wspólnym przeanalizowaniu ilości treningów nauczyciel powinien spróbować zindywidualizować podejście do ucznia, by wychowanie fizyczne nie wpływało negatywnie na samopoczucie oraz wyniki sportowe dziecka. Szczególnie ważne jest, by WF nie nakładał dodatkowej presji na młody organizm w okresie sezonu startowego.

Warto również przypomnieć sobie, jaki jest cel treningów naszego dziecka i ustalić priorytety. Najwyżej na liście mogą pojawić się: rozwój pasji, zdrowie fizyczne i psychiczne, samorozwój czy pokonywanie własnych ograniczeń. Po takiej wspólnej reewaluacji może okazać się, że ocena z wychowania fizycznego nie jest najważniejszym aspektem rozwoju sportowego zawodnika.

Podsumowanie

Przypomnijmy: naukowcy jednogłośnie potwierdzają, że sport i dobre oceny idą ze sobą w parze, ostatecznie burząc mit „niewykształconego osiłka”. Wielu polskich lekkoatletów i lekkoatletek może pochwalić się wykształceniem wyższym: kulomiot Tomasz Majewski z wykształcenia jest politologiem, a tyczkarka Monika Pyrek posiada dyplomy aż dwóch uczelni (w tym jeden z prawa). Trenerki naszego Klubu Sportowego Atak Agrykola również szczycą się tytułami magisterskimi.

Chociaż wielu rodziców sięga po zakaz treningów, jako karę za kiepskie wyniki w szkole, to badania wskazują, że to nieskuteczna droga. Czas treningów na pewnym etapie powinien ulegać ewaluacji, zwiększając swoją objętość i skutkując wymierną satysfakcją z postępów. Bez postępów i ambitnych celów nawet największa pasja może odejść w niepamięć. 

Sport nie tylko kształtuje ciało, ale i stymuluje umysł, poprawiając zdolności poznawcze, co przekłada się na lepsze wyniki w nauce. Na koniec dodajmy, że egzaminy ósmoklasisty, choć określane często mianem koszmaru młodego sportowca, nie powinny zwiastować końca treningów. Wręcz przeciwnie – aktywność fizyczna jest doskonałym narzędziem w walce ze stresem. Przerwy od nauki, o ile są aktywne, nie tylko odświeżają umysł, ale stanowią sprytny sposób na utrzymanie optymalnej wydajności intelektualnej w trakcie okresu egzaminacyjnego.