Choć bieżnia to nie wybieg, a trening lekkoatletyczny to nie pokaz mody, odpowiedni strój nierzadko okazuje się kluczowym elementem sportowego doświadczenia. Nie chodzi rzecz jasna o to, by kupować każdą nowość reklamowaną przez gwiazdy sportu na Instagramie czy TikToku. Pierwszym kryterium przy zakupie treningowego outfitu powinna być funkcjonalność, a nie jego wygląd, choć reklamy często kuszą do nieprzemyślanych zakupów. Dopasowanie do sylwetki, odprowadzanie wilgoci i amortyzacja, to cechy, które zapewnią ci swobodę ruchów, by podczas treningu wydobyć z siebie maksimum potencjału.

Kiedy czujesz się komfortowo i swobodnie, możesz skupić się na osiąganiu swoich celów treningowych z większą determinacją i pewnością siebie. Dlatego nie bagatelizuj znaczenia odpowiedniego stroju treningowego — to nie tylko ubranie, ale i narzędzie, które pomaga Ci być najlepszą wersją siebie na siłowni, stadionie czy trasie biegowej. W tym artykule postaramy się wskazać najbardziej odpowiednie wybory ubraniowe dla młodych lekkoatletek i lekkoatletów, zależnie od okazji i pogody.

Lekkoatleta jest niby jak cebula

Pamiętacie tę scenę ze Shreka? Adepci lekkiej atletyki, tak jak i ogry, na treningu muszą mieć warstwy. Zmiana stroju zależnie od etapu treningu jest kluczowym elementem dla sportowców tej dyscypliny. Potrzeba warstwowego ubioru wynika z tego, że w różnych etapach treningu, ciało sportowca ma inny stopień gotowości mięśni: na początku i na końcu treningu staramy się mieć na sobie cieplejsze ubrania, a w jego kluczowych momentach możemy zdejmować kolejne warstwy. Zasadę „na cebulkę” staramy się stosować w każdym sezonie: lepiej założyć kilka cieńszych warstw niż jedną grubą. W dniu treningu nie zapominajcie o sprawdzeniu prognozy pogody i przygotowaniu stroju zawczasu. Nie ma złej pogody – jest tylko zły ubiór!

Bielizna

Warstwa zero, czyli bielizna sportowa i termiczna

Zacznijmy od elementu, o którym często się nie mówi, choć jest równie ważny dla komfortu sportowca, jak wygodne buty. Bielizna sportowa powinna być przylegająca, ale nie zbyt obcisła. Najlepsze materiały to te oddychające lub rozciągliwe, jak bawełna, wiskoza czy elastan. Dobrym wyborem jest bielizna bezszwowa. W przypadku kobiet ważny okazuje się stanik, który zapewnia wsparcie i stabilność podczas aktywności fizycznej. Szukajmy cech takich jak szerokie ramionka, regulowane zapięcie, czy zabudowane plecy.

Zwróćmy uwagę również na skarpetki: o ile ich kolor może być zupełnie dowolny, o tyle długość ma już całkiem spore znaczenie. W wiosnę, jesień i zimę staramy osłaniać się ścięgna Achillesa dłuższymi skarpetkami. Długotrwałe wystawienie kostek na zimno może spowodować sztywność ścięgien i mięśni, co z kolei może zwiększyć ryzyko kontuzji. Latem natomiast długość skarpetek zależy wyłącznie od preferencji zawodnika czy zawodniczki.

Dodatkowo w chłodniejsze miesiące można sięgnąć również po przylegającą bieliznę termiczną, szczególnie przydatną podczas treningów terenowych czy wycieczek górskich. Termoaktywna koszulka z długim rękawem czy kalesony pomagają zatrzymać ciepło przy ciele, jednocześnie nie krępując ruchów. Nie jest to jednak obowiązkowa część stroju lekkoatlety i z powodzeniem można zastąpić je dodatkowa para legginsów lub bluza.

Strój startowy

Strój startowy KS Atak Agrykola

W sezonie (czasem nawet na treningu) konieczny okazuje się strój startowy: dwuczęściowy, minimalistyczny i przylegający, tak by stawiać jak najmniejszy opór powietrzu. Podczas zawodów, rzecz jasna, należy mieć na sobie strój w oficjalnych barwach klubowych. Na treningu w gorące lato można jednak sięgnąć po odpowiednik takiego kostiumu we własnym stylu. Przy wyborze odpowiedniego rozmiaru zwróćcie uwagę na wrzynanie się materiału przy szwach lub zbyt duży luz w pasie: niewygodny strój startowy może dekoncentrować podczas zawodów.

Pierwsza warstwa

Jedna warstwa: strój po rozgrzewce, na hali i w ciepłe dni

Kolejną warstwą są ubrania, w których możemy ćwiczyć już po rozgrzewce albo przy wyższych temperaturach. Zależnie od pogody bądź zaleceń trenerów, mogą to być legginsy z długą lub krótką nogawką i koszulka, która kończy się w pasie. Wybierając legginsy, warto zwrócić uwagę na materiał. Powinien być miękki, lekki, elastyczny i oddychający, aby zapewnić komfort termiczny i pełen zakres ruchu. Z kolei koszulka powinna być dopasowana i niezbyt długa. To ważne szczególnie w przypadku dyscyplin, gdzie zwraca się uwagę na położenie bioder: dzięki temu, trenerka czy trener może lepiej określić błędy techniczne. Zbyt luźny krój może również przeszkadzać podczas biegu, tworząc efekt „spadochronu”. Luźne koszulki nie przeszkadzają natomiast podczas ćwiczeń na siłowni. Zwróćmy uwagę na materiał: odprowadzający wilgoć, elastyczny i oddychający (te cechy mają materiały z domieszką bawełny i elastanu).

Druga warstwa

Warstwa rozgrzewkowa: bluza, dłuższe legginsy, dresy

Mamy bieliznę, mamy strój startowy, mamy pierwszą warstwę: co dalej? Wiosną i jesienią założymy bluzę, którą można będzie zdjąć już po rozgrzewce, jeśli pozwoli na to pogoda. Bluza może być bawełniania, polarowa czy z mikrofibry, w niemalże dowolnym fasonie. Założymy ją z powrotem na końcowe roztruchtanie lub w przerwie, kiedy czekamy na następne ćwiczenie. Robimy to, by nie stracić ciepła i gotowości mięśni, które pobudziliśmy rozgrzewką. Z tego samego powodu osłaniamy nogi dłuższymi legginsami lub dodatkowym cienkim dresem, który będziemy zdejmować zależnie od stopnia dogrzania. Spodnie z dresu czy ortalionu powinny być luźniejsze, by można było je łatwo zdjąć i założyć z powrotem. Mogą być wykonane ze sztucznych materiałów, ale ważne jest to, by były trwałe i szybko schnące.

Trzecia warstwa

Idziesz w teren? Czas na trzecią warstwę!

Kiedy wieje silny wiatr lub pada deszcz, sięgamy po bluzę ortalionową lub kurtkę z innego nieprzepuszczającego wody materiału. Przy wyborze takiej kurtki zwracamy uwagę na: 

  • odpowiednią długość rękawów,
  • możliwość wykonania pełnego zakresu ruchu bez uczucia napięcia w klatce piersiowej,
  • zabudowany kaptur, 
  • wiatroszczelność,
  • wodoodporność.

Obowiązkowo na trening zabieramy ze sobą również czapkę, osłonę na szyję oraz dół od dresu. Przydatne mogą okazać się również cienkie rękawiczki czy getry.

Lekkoatleta od stóp do głów

Szczegółowo omówiliśmy poszczególne części ubioru treningowego, więc najwyższy czas zabrać się za kwestię obuwia. Buty lekkoatletów, niezależnie od tego, czy ćwiczą oni na hali, na stadionie czy w terenie, odgrywają nadrzędną rolę w bezpieczeństwie podczas treningów. Obuwie lekkoatletyczne należy jednak dostosowywać do pory roku, miejsca treningu oraz konkretnych zaleceń trenera. Inne buty założymy na jesienne bieganie po błotnistym lesie, a inne na stadionie w lipcowe upały.

Adidasy

Do treningów letnich i halowych wybierzemy adidasy o lekkiej konstrukcji, które zapewniają przyczepność do nawierzchni, jednocześnie minimalizując obciążenie stawów. Odpowiednie będą tu buty o średniej amortyzacji, bo sama nawierzchnia tartanowa zwraca energię odbicia. Innymi ważnymi cechami są przewiewność materiału, wyprofilowany kształt, niepłaska podeszwa, niska waga.

Natomiast treningi w terenie wymagają obuwia, które zapewnia przyczepność na różnych powierzchniach, w tym na trawie, leśnej ścieżce czy kamienistym szlaku. W tym przypadku ważna jest ochrona przed kontuzjami kostki: upewnijmy się, że nasz but w teren waży więcej niż but halowy i jest lepiej usztywniony, by zapewnić stabilizację na nierównej nawierzchni. Podeszwa musi być zarówno przyczepna, chropowata, jak i stosunkowo twarda. Wybierając buty terenowe, nie musimy przejmować się przewiewnością materiału, ponieważ jesienno-zimowe adidasy powinny być dość grube i, co ważne, wodoodporne.

Kolce

Kolce to buty, które wyróżniają lekkoatletki i lekkoatletów spomiędzy wszystkich innych sportowców. Jest to obuwie stworzone do poruszania się na sprężystej i chropowatej nawierzchni, jaką stanowi tartan. Nie należy mylić ich z piłkarskimi korkami, których wystające elementy podeszwy są płaskie na końcu – do kolców lekkoatletycznych montuje się ostre metalowe wkręty, które mogą mieć różną długość, a z czasem ulegają zużyciu.

Jednocześnie same kolce mają mnóstwo rodzajów i fasonów. Kolce należy uważnie dobrać do dyscypliny, która nas interesuje. Przyjrzyjmy się cechom konkretnych modeli:

1. Kolce sprinterskie

Przeznaczone do biegów na dystansach od 100 do 400 metrów. Są bardzo lekkie i posiadają elastyczną lub sztywną płytkę z kolcami. Nie mają usztywnionej pięty, a sama podeszwa jest wymodelowana tak, by stawiać kroki na śródstopiu. Z kolców sprinterskich korzystają zarówno biegacza na płaskich odcinkach, jak i płotkarze.

2. Średniodystansowe

To buty wykorzystywane do biegów na dystansach od 800 do 1500 metrów. Zazwyczaj posiadają już amortyzowaną piętkę, której nie ma w butach sprinterskich. Płytka z kolcami na śródstopiu ma mniejszą powierzchnię, w związku z czym ma zazwyczaj również mniej wkrętów. Podobnie do butów sprinterskich, podeszwa również „zachęca” do przechodzenia na śródstopie. Buty średniodystansowe są uważane za najbardziej uniwersalne ze wszystkich kolców i często są pierwszym wyborem młodych lekkoatletów.

3. Długodystansowe

Przeznaczone do dystansów od 3000 do 10 000 metrów. Podeszwa ma zabudowane sklepienie podłużne, by zapewnić amortyzację na całej powierzchni stopy. Zazwyczaj mają mniejszą ilość wkrętów niż te sprinterskie. Do biegów z przeszkodami także używa się tego modelu kolców.

4. Do skoku o tyczce/ skoku w dal/ trójskoku

Te buty cechuje w pełni zabudowana pięta i śródstopie, oraz nieco cieńsza, choć szeroka, podeszwa przy sklepieniu podłużnym stopy. W przypadku tych kolców najważniejszą kwestią jest amortyzacja ze względu na niezwykle skoncentrowany kontakt z podłożem przy odbiciu. Buty do trójskoku nieco różnią się od dwóch pozostałych, ponieważ zazwyczaj mają mocniej zabudowany obcas.

5. Do skoku wzwyż 

Choć mogą wydawać się podobne do butów z punktu 4., kolce do skoku wzwyż wyróżniają 4 wkręty umieszczone na pięcie, które zapobiegają poślizgnięciu się przy wirażowym rozbiegu i przy odbiciu.

6. Do rzutu oszczepem

Buty do rzutu oszczepem są duże i ciężkie. Mają wyższą cholewkę, która zapewnia wsparcie dla kostki oraz kolce z przodu i z tyłu, jak kolce do skoku wzwyż.

7. Buty do pchnięcia kulą/ rzutu dyskiem lub młotem

Techniczne rzecz biorąc, nie są to nawet kolce. Buty miotaczy na wyższym poziomie rozróżnią się również na te do technik obrotowych i pozostałe. Oba typy mają płaską, mocno zabudowaną podeszwę stabilizującą stopę. Obuwie do pchnięć posiada rowki i zróżnicowaną teksturę na spodzie dla lepszej przyczepności. Buty do rzutów obrotowych mają gładką podeszwę dla lepszego poślizgu.

Podsumowanie

Choć może się wydawać, że wyborowi sportowego ekwipunku towarzyszy mnóstwo zagwostek, warto skupić się na dwóch najważniejszych aspektach: wygodzie i dopasowaniu do pogody. Buty lekkoatletyczne różnią się zależnie od dyscypliny, intensywności treningu oraz preferencji zawodnika, powinny zapewniać odpowiednią amortyzację, przyczepność i stabilność. W razie problemów z wyborem, zakup kolców warto skonsultować z trenerką lub trenerem. Nieco mniej skomplikowany jest dobór stroju treningowego, który musi po prostu pozwalać na pełen zakres ruchów i zależnie od pogody – ogrzewać lub przepuszczać powietrze. Przy szykowaniu się na trening, zawody czy też pakując się na obóz, warto stosować zasadę „na cebulkę”. Pamiętajcie, że większość elementów stroju lekkoatlety na pewno już macie w swoich szafach – choć wyposażenie jest ważne, najważniejsze jest zaangażowanie i chęci!